piątek, 4 grudnia 2009

Elefelka pisze



Aż ciary mnie po plecach przechodziły... Znacie to? Wtedy zimno się robi i takie uczucie... połechtanie tej przestrzeni pomiędzy ciałem a wyobraźnią...
Dalsze losy Elefelki były mi znane tylko powierzchownie, kilka słow raz na jakiś czas.
Tak samo jak i Wy, dowiedziałem się o tym z tego tekstu (wczoraj). Zapraszam:
http://www.travelblog.org/South-America/blog-457664.html
Co zamierza Elefelka - niewiadomo, choc trochę się domyślam...
Chciała tego od dziecka!

Będziemy w kontakcie:)

1 komentarz:

  1. stała czytelniczka13 grudnia 2009 19:59

    brawo ELefelka!! byliśmy z Tobą od początku Miśkowych przygód, jesteśmy i teraz!! powodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń