Z glowy Filipa wyfrunal pomysl.
Tak, tego Filipa, cosmy sie w Sucre przypadkiem spotkali, film zesmy skrecili, ktory teraz wlasnie montuje dlugimi norweskimi wieczorami. Taaaak i Szymon tam byl rowniez. Jak jednym wiadomo, a innym zgola niewiadomo, Szymon zamieszkal w La Paz w Boliwii, a Filip w Cali w Kolumbii. Pasikonik dalej jezdzi (tym razem w poszukiwaniu zaginionego skarbu! co to powinien lezec na koncie, a nie lezy). W kazdym razie Filip siedzial w Kolumbii cale 9 miesiecy i w koncu wpadl mu do glowy pomysl. Potem pomysl zostal przeanalizowany, uformowany i wyfrunal z glowy filipowej w dwunastu roznych kierunkach swiata.
Projekt ma na celu przyblizyc nam sylwetki polskich podroznikow paletajacych sie po zakamarkach planety Ziemia. W zasadzie nie tylko sylwetki, ale i mysli, uczucia, przygody, rady i leki, i co tam jeszcze z owych figur wyplynie w trakcie pieczalowicie przygotowywanych odpowiedzi na dwanascie tych samych pytan.
Uwazam, ze bedzie to ciekawa lekcja dla nas, interesujaca dla innych podroznikow, ale przede wszystkim inspiracja dla tych, ktorzy jeszcze nie wdepneli na Swoj Szlak, a bardzo by tego pragneli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz