środa, 2 listopada 2011

ODLOT!



Tak jak często mam wiele dni, tygodni, a czasem nawet miesięcy (!) opóźnienia z pisaniem na blogu, tak dziś wrzucam świeżuteńką relację sprzed paru dni. Odlot Lamy i Pasikonika:)
 
 

1 komentarz:

  1. mnie już taki bęben urósł, że też niedługo odlecę :)

    OdpowiedzUsuń