Edytowanie filmow, dopasowywanie odpowiednich formatow, ladowanie baterii laptopa i kamery, zgrywanie plikow z karty, wypalanie dziesiatek gigabajtow na DvD, w koncu zaladowanie filmow na bloga na tym mega-szybkim internecie... nie jest to latwe w podrozy, zabiera sporo czasu i energii. Na szczescie jednego i drugiego mam sporo:)
TO TY WYBIERASZ:
niedziela, 26 lipca 2009
Nie przestaje sie dziac!
Hostelowe przeboje, tak tak, to nie przelewki! Tak naprawde to zdarza sie znacznie wiecej, niz moja kamera jest w stanie klatek na sekunde zarejestrowac! A jak juz sie uda to nie wszystko tez mozna pokazac, ba! Nawet opowiedziec nie mozna, a przy niektorych akcjach to i nawet trzeba dziob na klodke trzymac zamkniety, bo biada!!!! Matki, zony, dzieci i kochanki nerwowo myszke w dloniach sciskaja, ba!
Edytowanie filmow, dopasowywanie odpowiednich formatow, ladowanie baterii laptopa i kamery, zgrywanie plikow z karty, wypalanie dziesiatek gigabajtow na DvD, w koncu zaladowanie filmow na bloga na tym mega-szybkim internecie... nie jest to latwe w podrozy, zabiera sporo czasu i energii. Na szczescie jednego i drugiego mam sporo:)
Edytowanie filmow, dopasowywanie odpowiednich formatow, ladowanie baterii laptopa i kamery, zgrywanie plikow z karty, wypalanie dziesiatek gigabajtow na DvD, w koncu zaladowanie filmow na bloga na tym mega-szybkim internecie... nie jest to latwe w podrozy, zabiera sporo czasu i energii. Na szczescie jednego i drugiego mam sporo:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz